Z pierwszym spacerem nie należy zwlekać, maluszka trzeba jednak dobrze do niego przygotować. O werandowaniu, ubieraniu i kremach ochronnych rozmawiamy z położną środowiskową.
Jak długo rodzice powinni poczekać, zanim po raz pierwszy zdecydują się na spacer z noworodkiem?
To zależy od pory roku. Latem, kiedy jest ciepło nie musimy długo czekać. Pierwszy spacer może się odbyć kiedy dziecko ma koło sześciu– siedmiu dni.
Oczywiście inaczej ta sprawa wygląda jesienią, zimą, czy też wiosną, kiedy jest duża różnica temperatur. Wtedy czekamy, aż dziecko będzie miało około dziesięć dni i zaczynamy przyzwyczajanie do mniejszej temperatury, czyli tzw. werandowanie, które powinno trwać pięć – sześć dni. Zaczynamy od kilku minut, systematycznie wydłużamy czas werandowania i dopiero po tych kilku dniach wychodzimy na pierwszy spacer.
Na czym dokładnie polega werandowanie?
Werandowanie wygląda w ten sposób, że ubieramy dziecko ciepło, tak, jakbyśmy chcieli zabrać je na spacer, a następnie otwieramy okno w pomieszczeniu, w którym znajduje się maluszek.
Podczas pierwszego werandowania dziecko powinno znajdować się w pewnej odległości od okna, a samo werandowanie powinno trwać koło pięciu minut. Następnego dnia przybliżamy dziecko do okna i wydłużamy czas werandowania. Ostatecznie werandowanie powinno trwać około 15 – 20 minut. Po około sześciu dniach takiego przyzwyczajania możemy spokojnie wyjść z dzieckiem na spacer.
Czyli nie ma sensu długo odkładać pierwszego spaceru?
Absolutnie, nie ma sensu zwlekać. Nie można trzymać dziecka w cieplarnianych warunkach. Werandowanie i spacery to także hartowanie, a kontakt ze świeżym powietrzem jest potrzebny każdemu.
Jak długi powinien być pierwszy spacer?
Odpowiedź na to pytanie znów uzależniona jest od pory roku i temperatury.
Zimą pierwszy spacer powinien trwać od 10 do 15 minut, latem około pół godzinki, może nieco dłużej. Każdego kolejnego dnia spacer powinien być dłuższy. Pamiętajmy także, że dziecko potrzebuje spaceru każdego dnia.
Jak ubieramy dziecko na spacer?
Dziecku, dopóki leży w wózeczku, ubieramy jedna warstwę więcej, aniżeli sobie. Jak dziecko zacznie samodzielnie chodzić, to wystarczy mu taka sama ilość ubrań, jak dorosłemu. Kocyk, którym okrywamy maleństwo liczy się jako jedna warstwa.
Uważajmy także, aby nie ubierać dziecka zbyt grubo. Z dwojga złego już lepiej maluszka lekko schłodzić, aniżeli przegrzać.
Często sporne bywają kwestie czapeczki. Powinniśmy unikać wiatru i chronić przed nim uszy dziecka?
Same uszy maja taką budowę, że zasłaniają przed wiatrem. Wiatr może jednak schłodzić organizm dziecka i przez to zmniejszyć jego odporność, dlatego zawsze warto nałożyć maluszkowi czapeczkę.
Czy przed pierwszym spacerem trzeba smarować dziecko kremem?
Oczywiście stosujemy kremy ochronne, bez względu na porę roku. Ważne, żeby nałożyć je odpowiednio wcześniej, czyli około 20 minut przed planowanym wyjściem. Ponadto muszą to być kremy z wysokim faktorem, około 40.
Najlepsza kolejność przygotowania do spaceru?
1. karmimy
2. smarujemy kremem
3. przewijamy
4. ubieramy
5. wychodzimy
Latem stosujemy krem na wszystkie części ciała, zimą sparujemy tylko twarzyczkę. Używajmy specjalnych kremów dla dzieci, dostosowanych do wrażliwej skóry dziecka.
Latem pamiętajmy także, aby nie wystawiać dziecka na bezpośrednie oddziaływanie promieni słonecznych, nawet, jeśli jest dobrze posmarowane kremem. Podczas spaceru konieczne jest więc postawienie budki, która zazwyczaj ma specjalna siateczkę przepuszczającą powietrze, lub zamontowanie do wózka specjalnej parasolki. Dziecko w pierwszych latach życia ma bardzo delikatną skórę, o którą musimy dbać.
Jakie są najlepsze godziny na spacer?
Latem unikajmy zarówno wysokich temperatur, jak i silnych promieni słonecznych. Nie powinno się wychodzić z maleństwem między godziną 10, a 15. Najlepsze na spacer będą więc godziny poranne, lub późne popołudnie.
Zimą raczej wychodzimy popołudniu, kiedy jest cieplej, choć trzeba uważać także na smog.
W kwestiach godzin spaceru warto wziąć także pod uwagę pory karmienia. Najlepiej wyjść z maluchem około 30 minut po nakarmieniu, żeby dziecko nie zaskoczyło nas tym, że w trakcie spaceru zrobi się głodne. Najlepsza będzie więc kolejność: karmimy, smarujemy kremem, przewijamy, ubieramy i wychodzimy.
Czy dzieci lubią spacery?
W zdecydowanej większości tak, zwłaszcza, jak wózek jedzie i kołysze to większość maluchów szybciutko zasypia. Niestety nie jest to regułą i zdarzają się dzieci, które nie lubią wózków. Wtedy polecam chustę lub nosidełko, dzięki którym maluch czuje bliskość mamy.
Jakieś dodatkowe rady w kwestiach pierwszego spaceru?
Przede wszystkim pozwólmy dziecku odczuć, że jest na spacerze. Błędem jest, kiedy rodzice kładą dziecko do wózeczka, stawiają budkę i jeszcze z przodu osłaniają pieluchą. Przy wysokich temperaturach, już po chwili spaceru dziecko ma warunki niczym w saunie.
Druga rzecz, wyjście z dzieckiem ma być chwilą relaksu. Na spacer warto więc wybrać park, las, czy też inne ciche miejsce. Nie spacerujmy przy głównej ulicy i absolutnie nie może to być wyjście do galerii handlowej. Zamknięte pomieszczenie, do tego klimatyzacja – jeśli tak miałby wyglądać spacer to już lepiej, żeby dziecko zostało w domu.
Latem, często rodzice w ramach spaceru wychodzą też po prostu na podwórko. W takiej sytuacji, kiedy chcemy np. posiedzieć gdzieś koło wózka, zawsze warto nałożyć na niego moskitierę, aby ochronić maluszka przed pszczołami, czy też innymi owadami, które mogą wlecieć do gondoli.