Farmakologiczne metody łagodzenia bólu porodowego

138
ból okołoporodowy - łagodzenie, kobieta w ciąży



Wcześniej rozmawiałyśmy o niefarmakologicznych metodach łagodzenia bólu. W niektórych sytuacjach trzeba jednak sięgnąć po inne rozwiązania?

Kiedy poród się przeciąga, albo pacjentka nie radzi sobie z bólem, sięgamy po środki farmakologiczne. Często są one stosowane w trakcie porodów wywoływanych oksytocyną, ponieważ jej podanie, zazwyczaj wiąże się ze zwiększeniem siły skurczy. 

Najprostszym środkiem, po jaki możemy sięgnąć, jest gaz rozweselający?

Tak. Jest on w zasadzie powszechny i zdecydowanym jego plusem jest to, że jest dostępny w zasadzie od ręki. W wypadku walki z bólem, dla pacjentki czas ma ogromne znaczenie. Leki przeciwbólowe musi zlecić lekarz, znieczulenie zewnątrzoponowe wymaga konsultacji i pracy anestezjologa, a gaz może podać położna, która i tak cały czas czuwa nad przebiegiem akcji porodowej. 

Gaz jest bezpieczny dla pacjentki?

Tak, zarówno dla niej, jak i dla dziecka. Co ważne może on być stosowany nawet w drugiej fazie porodu. Gaz rozweselający jest podawany nawet pacjentkom, które decydują się na poród domowy. Problem polega jednak na tym, że gaz na każdy organizm działa inaczej. Niektórym przynosi ulgę, innym niestety nie. Niekiedy rodzące kobiety mogą wdychać całą butlę, a inne już po dwóch wdechach odczuwają suchość w ustach, czy też zawroty głowy. Wszystko zależy więc od organizmu kobiety.

Rodząca może otrzymać także leki przeciwbólowe?

Leki rozkurczowe jak np. paracetamol podawany dożylnie. W niektórych szpitalach stosuje się także Fentanyl – lek opioidowy, który przyspiesza rozwieranie się szyjki macicy i działa przeciwbólowo. Te leki zmniejszają siłę skurczy i wydłużają przerwy między nimi. Dłuższa przerwa pozwala kobiecie i macicy wypocząć i przygotować się do kolejnego skurczu. 

Często pacjentki decydują się także na znieczulenie zewnątrzoponowe. Czy jest ono dostępne w każdym szpitalu?

Nie, ponieważ nie każdy szpital dysponuje anestezjologiem pracującym jedynie na porodówce. Nierzadko niestety jest tak, że choć szpital informuje o dostępności znieczulenia zewnątrzoponowego, kiedy jest ono akurat potrzebne, anestezjolog pracuje na sali operacyjnej i nie może podejść do konkretnej rodzącej. Dlatego też decydując się na poród w danym szpitalu, zawsze zalecam moim pacjentkom, żeby dopytały, czy w danej placówce anestezjolog jest zatrudniony konkretnie na sali porodowej. 

Kiedy podaje się znieczulenie zewnątrzoponowe?

W pierwszej fazie porodu, kiedy rozwarcie wynosi co najmniej dwa centymetry. Jeśli podamy znieczulenie zbyt szybko, możemy zatrzymać skurcze przepowiadające. Pamiętajmy, że znieczulenie to duża ingerencja w przebieg porodu. Za wcześnie podane może zaburzyć poród, wydłużyć go. Bardzo ważne jest odpowiednie dobranie dawki, gdyż wyciszenie skurczy wyhamuje poród. Przy rozwarciu powyżej ośmiu centymetrów znieczulenia już się natomiast nie stosuje, ponieważ na tym etapie poród jest już blisko końcowej fazy. 

Jak wygląda samo podanie zzo?

Najpierw anestezjolog rozmawia z rodzącą, wyjaśniając jej, na czy znieczulenie dokładnie polega. Kobieta, która decyduje się na ten zabieg, musi podpisać zgodę. Następnie lekarz nakłuwa przestrzeń kręgosłupa w odcinku lędźwiowym i zakłada w tym miejscu specjalny dren, przez który później, co półtorej do dwóch godzin, podaje się rodzącej dawkę znieczulenia. Ilość dawek zależy od tempa porodu. Bywa, że potrzeba jest tylko jedna, a bywa i tak, że pacjentka rodzi przez wiele godzin, więc podawanych jest kilka dawek znieczulenia.  

Jak skutecznie znieczulenie zewnątrzoponowe niweluje ból?

Badania mówią o zmniejszeniu odczuwanego bólu nawet o 80 procent. 

Czy ten rodzaj znieczulenia jest bezpieczny dla rodzącej kobiety?

Tak. Mamy często boją się, że może ono uszkodzić rdzeń kręgowy i wywołać paraliż, ale taka sytuacja nie jest prawdopodobna, ponieważ w miejscu, które nakłuwa anestezjolog, nie ma rdzenia kręgowego. 

Jakie są przeciwwskazania do podania znieczulenia zewnątrzoponowego?

Przede wszystkim przed jego podaniem należy sprawdzić krzepliwość krwi pacjentki. Niektóre szpitale wykonują takie badania w trakcie konsultacji z anestezjologiem jeszcze przed porodem. Czasem badanie jest wykonywane już w jego trakcie. 

Na znieczuleniu zewnątrzoponowym możliwości się kończą?

Tak, ale szczerze mówiąc, zestawiając ze sobą metody farmakologiczne i niefarmakologiczne, mamy duży wachlarz możliwości. Ważne tylko, o czym już mówiłam, żeby kobieta świadomie wybrała szpital, wiedząc, jakie są możliwości na danej porodówce i sama wiedziała, jakie ma opcje. 

Anna Foltys - położna


Alina Foltys, położna

Pracuje na sali porodowej szpitali w Jastrzębiu Zdroju i Mysłowicach, gdzie pomogła urodzić już wielu kobietom. Ponadto przygotowuje rodziców do porodu i opieki nad maluchem w szkole rodzenia w Rydułtowach – Nzoz Adsum.  

Jako położna środowiskowa odwiedza także swoje pacjentki w ramach wizyt patronażowych.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Twój komentarz
Twoje imię