Dlaczego wybierać tylko foteliki montowane tyłem?

3091
Fotelik tyłem do kierunku jazdy


Foteliki montowane tyłem są bezpieczniejsze dla dzieci? 

Zdecydowanie tak, szczególnie dla mniejszych dzieci. 

Dlaczego?

Dlatego, że małe dziecko ma nieproporcjonalnie dużą głowę w stosunku do ciała. W porównaniu do proporcji dorosłego człowieka głowa dziecka jest nawet kilka razy większa. U dziecka, powiedzmy rocznego, głowa waży mniej więcej jedną piątą masy całego ciała.

Do tego dochodzi kwestia tego, że mięśnie szyjne dziecka są nie do końca jeszcze rozwinięte. Dlatego też dziecko roczne, czy nawet dwulatek jadący przodem, w momencie ostrego hamowania, czy też wypadku, jest bardzo narażone na uszkodzenia odcinka szyjnego kręgosłupa i wszystkich mięśni wokół szyi. Do urazów tego typu może dojść już przy nagłym hamowaniu przy prędkości 50 km/h, a podczas najgorszych sytuacji dochodzi nawet do zerwania odcinka szyjnego kręgosłupa.

Film Norweskiej Rady Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego obrazujący różnicę w fotelikach montowanych tyłem i przodem.

Kiedy dziecko siedzi tyłem nie dochodzi do tego typu urazów?

Nie, ponieważ w takiej sytuacji siły działające na dziecko rozkładają się zupełnie inaczej. Dziecko w foteliku zamontowanym tyłem, podczas nagłego hamowania, jest wciskane w siedzisko fotelika, tak więc jego mięśnie szyi i kręgosłup nie są aż tak narażone. 

Niemowlaki zawsze są przewożone w fotelikach montowanych tyłem do kierunku jazdy? 

Tak, są to foteliki przeznaczone dla dzieci o masie ciała od zera do 10 – 15 kilogramów. Przepisy i instrukcje obsługi pozwalają je montować jedynie tyłem i na szczęście nie ma od tego żadnych ustępstw, choć niestety widziałam, jak rodzice zapinali takie nosidełka przodem. Jest to bardzo niebezpieczne dla dziecka i prawdopodobnie wynika z całkowitego braku wiedzy i wyobraźni rodziców. 

„W Szwecji (…) wszystkie dzieci, do mniej więcej czterech lat, przewozi się tyłem do kierunku jazdy i tam nie ma wypadków ze skutkiem śmiertelnym dla dziecka.”

Jedyną alternatywą dla tych nosidełek jest gondola wózka, która jest równocześnie fotelikiem, czyli posiada swoje własne pasy wewnętrzne i oczywiście nie jest to gondola z każdego modelu wózka. Na polskim rynku jest dostępny chyba tylko jeden model takiej gondoli, ale zostawiłabym ją tylko dla dzieci, które faktycznie muszą płasko leżeć w każdej sytuacji. 

Dla starszych dzieci foteliki montowane tyłem, to tzw. RWFy?

Tak, są to foteliki dla dzieci o wadze do 18 lub 25 kg. Te do 18 bardzo często są od zera, więc teoretycznie można już w nich przewozić także i noworodki. Niemniej nie w każdym tego typu foteliku noworodek ma dobrą dla niego pozycję, tak więc nie każdy tego typu fotelik jest bezpieczny dla tak małego dziecka. Na początek zazwyczaj polecane są więc wspomniane wcześniej nosidełka, a kiedy dziecko wyrośnie, warto pomyśleć o foteliku montowanym tyłem do kierunku jazdy. 

RWFy lepiej przechodzą wszelkie testy bezpieczeństwa, aniżeli foteliki montowane przodem?

Crash testy, czyli testy zderzeniowe, pokazują, że RWFy są dla dzieci, zwłaszcza do 4-5 lat o wiele bezpieczniejsze. Jest jeszcze szwedzki Test Plus, który zwraca bardzo dużą uwagę na siły działające właśnie na odcinek szyjny kręgosłupa i ten test przechodzą tylko RWFy

W tym miejscu warto wspomnieć, że w Polsce każdego roku ginie kilkanaście/ kilkadziesiąt dzieci, w wyniku wypadków drogowych. W większości są to skutki nieprawidłowego przewożenia dzieci, czyli np. źle dobranych lub nieprawidłowo zamontowanych fotelików, zapinania pasów na grubą kurtkę, czy też właśnie przewożenia małych dzieci przodem. W Szwecji, dla porównania, wszystkie dzieci, do mniej więcej czterech lat, przewozi się tyłem do kierunku jazdy i tam nie ma wypadków ze skutkiem śmiertelnym dla dziecka. 

Rodzice często tłumaczą, że obracają już fotelik dziecka przodem, ponieważ siedząc tyłem jest mu niewygodnie. Co myślisz o takim działaniu?

Tak naprawdę najczęściej jest to tylko wyobrażenie rodziców, że im samym byłoby niewygodnie z nogami pod brodą. Warto jednak pamiętać, że dzieci mają inne proporcje i ich nogi w porównaniu do reszty ciała nie są aż tak długie jak u nas, dorosłych. 

Bywa, że dziecko jeżdżące tyłem marudzi, a kiedy fotelik zostanie odwrócony marudzenie ustaje?

Zazwyczaj jest to tylko chwilowe rozwiązanie problemu. Dziecko, które marudzi w samochodzie, tylko na chwilkę zaciekawi się zmianą perspektywy, a po jakimś czasie znów wróci do marudzenia. Zazwyczaj największym problemem jest fakt, że dziecko musi siedzieć w jednym miejscu. 

W dobrze zamontowanym RWFie główka dziecka nie powinna także opadać, kiedy maluch nam zaśnie?

Zgadza się. Jeśli głowa opada, to należy skonsultować montaż fotelika. Są też różne sztuczki, których można spróbować w takiej sytuacji i nie mam tu na myśli absolutnie tych niebezpiecznych opasek podtrzymujących głowę. Istnieją specjalne wałki, które przy skośnej kanapie można zamontować pod fotelikiem. Tylko w takiej sytuacji najlepiej udać się do specjalisty, który montuje foteliki i może sprawdzić, czy przy konkretnym modelu możemy coś takiego zastosować, żeby nie obniżyć bezpieczeństwa fotelika.

Inny kąt nachylenia można także uzyskać zapinając fotelik na isofix lub pasami, o ile producent daje taką możliwość. Wracając jeszcze do snu dziecka, możemy pomyśleć o specjalnej poduszce do fotelika, albo kupić poduszkę lotniczą, która także dobrze sprawdza się w trakcie jazdy samochodem. 

Do kiedy można przewozić dzieci w RWFach?

Im dłużej tym lepiej. Da się przewozić w ten sposób nawet 6 czy też 7 latka, w zależności od wysokości i wagi dziecka. 

Czyli kiedy wymieniamy?

W wypadku RWF granicą wzrostu dziecka jest linia uszu, jeśli wystaje ona poza granicę fotelika, to koniecznie trzeba zmienić dziecku fotelik. Innym wskaźnikiem mogą być pasy, których przy pewnym wzroście nie da się już swobodnie zapiąć. No i oczywiście trzeba się kierować kilogramami, do jakich producent gwarantuje bezpieczeństwo dziecka w foteliku. Jeśli natomiast chodzi o nosidełka dla niemowląt, to główka absolutnie nie może wystawać poza brzeg nosidełka. Choć tutaj pasy i kilogramy też mają ogromne znaczenie. 

W RWFach przewozimy dziecko tylko z tyłu?

Da się zamontować taki fotelik z przodu, ale tylko w tych modelach, które są zapinane na pasy, a nie montowane na systemie isofix, a w Polsce raczej ciężko znaleźć samochód z isofixem na przednim siedzeniu. Poza tym podstawą przewożenia dziecka na przednim siedzeniu jest możliwość wyłączenie poduszki powietrznej, ponieważ są one dostosowane do osób dorosłych, a dla dziecka wybuch poduszki może mieć tragiczne skutki.  

Warto także wspomnieć o tym, że przy RWFach trzeba zwrócić uwagę, czy dany fotelik nie ogranicza kierowcy widoczności, co jest niedopuszczalne. Jeśli rodzice chcą przewozić dziecko z przodu, ponieważ chcą widzieć, co dzieje się u maluszka, polecam lusterko, które można zamontować na tylnej kanapie. 

RWF są droższe od innych fotelików?

Tak, są droższe, ale to dlatego, że to są porządne foteliki, wykonane z dobrych materiałów, które mają zapobiec utracie zdrowia czy życia dziecka podczas wypadku. Jeśli więc chcemy porównywać ceny, to powinniśmy porównać podobne jakościowo modele, a wtedy ta różnica wcale nie będzie aż tak duża. 

Czym jeszcze powinni kierować się wybierając fotelik?

Ważne, żeby fotelik był dopasowany do samochodu, w którym dziecko będzie przewożone. Bywa tak, że kanapa jest np. zbyt pochylona i wówczas nie da się prawidłowo zamontować każdego fotelika. Fotelik powinien być zamontowany prawidłowo, czyli tak, żeby gwarantował dziecku bezpieczeństwo. 

Olga Vitoš, Doula oraz  prezes Fundacji Kocham Zapinam

Zajmuje się szkoleniem rodziców i przyszłych instruktorów zasad prawidłowego i bezpiecznego przewożenia dzieci. kochamzapinam.pl
Prywatnie żona i mam dwóch niesamowitych chłopców.

2 KOMENTARZE

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Twój komentarz
Twoje imię