Od 1 marca 2015 roku obowiązuje ustawa, w myśl której rodzice mają 21 dni na zgłoszenie narodzin swojej pociechy w Urzędzie Stanu Cywilnego. Jeśli ten termin nie zostanie dotrzymany, urzędnicy sami wystawiają akt urodzenia dziecka oraz nadają mu imię.
Szpital, w którym dziecko przychodzi na świat, każdorazowo zawiadamia o narodzinach właściwy Urząd Stanu Cywilnego. Urzędnicy dysponują więc dokumentami niezbędnymi do rejestracji dziecka, niemniej wizyta rodzica jest konieczna, chociażby po to, aby właśnie wybrać imię dla maleństwa. Zazwyczaj niedopełnienie formalności wynika z niedopatrzenia rodziców. Większość urzędników USC przypomina o obowiązku za pomocą listu bądź telefonu.
Pamiętaj!
Masz 21 dni na wizytę w USC od dnia narodzenia dziecka!
Dla spóźnialskich rodziców ustawodawca przewidział na szczęście możliwość zmiany danych swojej pociechy. W okresie do sześciu miesięcy od sporządzenia aktu urodzenia rodzice mogą złożyć pisemne oświadczenie dotyczące wyboru innego imienia. Rozwiązanie takie wiąże się z opłatą administracyjną w wysokości 11 zł. Jeśli rodzice nie dotrzymają także tego terminu, pozostaje jeszcze wszczęcie postępowania administracyjnego, którego koszt wynosi 39zł.
Urzędnicy przy wyborze imienia zazwyczaj kierują się kalendarzem, sprawdzając, kto danego dnia obchodzi imieniny. Inną drogą jest nadanie dziecku imion po dziadkach/ rodzicach lub też wybór jednego z najczęściej nadawanych, czy też klasycznych imion, jak np. Anna, Maria, Ewa, Jakub, Piotr, Jan. Urzędnicy Stanu Cywilnego dysponują pełnymi danymi rodziny dziecka, tak więc nierzadko weryfikują, czy maluszek, któremu mają nadać imię ma starsze rodzeństwo, aby nie zdublować imienia, nie jest to jednak wymagana procedura.
Jeśli więc rodzice chcą w pełni decydować o personaliach swojej pociechy, najlepiej nie zwlekać z dopełnieniem formalności urzędowych.