Próchnica u małego dziecka

3720


Czym jest próchnica?

Próchnica to bakteryjna choroba twardych tkanek zęba. Przede wszystkim warto zwrócić uwagę, że jest to choroba zakaźna. Aby próchnica się pojawiła, konieczne są cztery czynniki: bakterie, cukier, podatność tkanek i czas. Głównym czynnikiem, który wpływa na powstanie próchnicy są bakterie, czyli powstanie na zębach płytki bakteryjnej. Jest to długotrwały proces, ponieważ powstanie próchnicy nie jest kwestią jednego szczepu bakterii, żeby zaistniała tworzy się cała flora bakteryjna, najpierw tlenowa, a później beztlenowa. Cukry, które są w pokarmach stanowią pożywienie dla bakterii, które później wytwarzają kwas mlekowy, a ten jest sprawcą demineralizacji szkliwa. U dzieci proces powstawania próchnicy zachodzi o wiele szybciej, niż u osób dorosłych, gdyż zęby mleczne są mniej zmineralizowane niż zęby stałe i występuje różnica w grubości twardych tkanek zęba. Ponadto u dziecka nieleczona próchnica na pewnym etapie nie koniecznie musi dawać objawy związane z bólem zębów, czy zapaleniem dziąseł. Skutkiem próchnicy w takim wypadku mogą być także np. częste infekcje górnych dróg oddechowych. Pamiętajmy, że jest to związane ze szczepami bakteriami rozwijającymi się w płytce nazębnej.

W jaki sposób można zarazić dziecko próchnicą?

Bardzo często dzieci otrzymują bakterie próchnicy od rodziców, czy innych opiekunów. Niestety wśród osób dorosłych próchnica jest bardzo częstym problemem, a żeby przekazać bakterie dziecku wystarczy np. oblizać smoczek, który spadł na ziemię. W takiej sytuacji smoczek powinniśmy umyć, w żadnym wypadku natomiast go nie oblizywać. Bakterie powodujące próchnicę można także przekazać jedząc z maluchem jedną łyżką, czy widelcem. Najlepiej, żeby maluszek miał własny komplet sztućców. Pamiętajmy też, że dziecko dopiero nabywa odporności, jedząc wspólnymi sztućcami możemy więc zarazić je nie tylko bakteriami próchnicy, ale tez innymi chorobami. Odradzałabym także picie napojów z tej samej szklanki, nie mówię, że jest to absolutnie zakazane, gdyż czasem ciężko tego uniknąć, ale przynajmniej ograniczmy częstotliwość takiego zachowania. Niestety bakterie możemy przenieść także w trakcie pieszczot, a całowanie maleństwa przez rodziców, dziadków, ciocie, czy też starsze rodzeństwo jest bardzo częste. Pamiętajmy, że nie wszyscy regularnie uczęszczają na przeglądy stomatologiczne. Chcąc okazywać dziecku czułość, powinniśmy powstrzymywać się przynajmniej przed całowaniem okolic ust, jak i rączek, które maluszek często wkłada później do buzi. Warto pamiętać także o tym, że nasza szczoteczka także ma na sobie ogrom flory bakteryjnej, nie powinniśmy więc pozwolić, aby szczoteczka dziecka stykała się z innymi. Warto trzymać każdą szczoteczkę w osobnym kubeczku, regularnie wymieniać i przynajmniej raz na jakiś czas wyparzyć.


(…) żeby przekazać bakterie dziecku wystarczy np. oblizać smoczek, który spadł na ziemię. W takiej sytuacji smoczek powinniśmy umyć, w żadnym wypadku natomiast go nie oblizywać. Próchnicę można także przekazać jedząc z maluchem jedną łyżką, czy widelcem.
 

Czym jest próchnica butelkowa?

Dawniej dzieci otrzymywały mleko ze szklanej butelki, wówczas rodzice jednak pilnowali, aby maluchy nie zasypiały z butelką w buzi i tym samym nie zrobiły sobie krzywdy. Kiedy pojawiły się butelki z tworzywa sztucznego, rodzice często pozwalali dziecku zasypiać z butelką w ustach. Wówczas zauważono, że wzrosła tendencja pojawiania się próchnicy w obrębie siekaczy. Niestety w mleku matki także występuje cukier. Ważna jest więc higiena jamy ustnej, jeśli dziecko zasypia w trakcie jedzenia, warto przemyć mu ząbki przynajmniej zwilżonym wacikiem. Nocą jest bowiem zmniejszona produkcja śliny, tak więc jama ustna sama się nie oczyszcza, szkliwo jest narażone na długotrwałe działanie bakterii i szybko dochodzi do próchnicy.

Kiedy powinna się odbyć pierwsza wizyta u stomatologa?

Niedawno spotkałam się z artykułem, że najlepiej spotkać się ze stomatologiem już na etapie planowania ciąży. Może brzmi to dziwnie, ale czasem warto porozmawiać, zebrać informacje. Nie każda matka wie bowiem, że jej dieta ma ogromny wpływ na kształtowanie także i zębów jej dzieciątka. Kwestia wapnia w diecie jest ogromnie ważna, gdyż zawiązki zębów kształtują się już na etapie drugiego trymestru. Zła dieta może skutkować np. przedwczesnym wyrzynaniem się ząbków, czy też osłabieniem szkliwa.
Z dzieckiem natomiast najlepiej umówić się na wizytę, jak już pojawią się pierwsze ząbki, aby stomatolog skontrolował, czy jest prawidłowa budowa szkliwa, czy nie pojawiają się żadne plamki, przebarwienia. Ważna jest także kwestia profilaktyki, instruktaż dla rodziców, jak dbać o ząbki dziecka.

Takie malutkie dziecko pozwala sobie w ogóle zajrzeć do buźki?

Często nie jest to proste, ale dajemy radę. O wiele trudniej jest, kiedy pojawia się kwestia leczenia, wówczas może boleć, buzię trzeba znieczulić i wtedy dzieci często odmawiają współpracy.

Jak wygląda leczenie takich małych ząbków?

U maleńkich dzieci plomby zakłada się w ostateczności, do takiego zabiegu musi być sucho, a ciężko przekonać maleństwo, aby nie zamykało buźki. Lecząc próchnicę np. u dwu latków najpierw ząbki się lapisuje, czyli smaruje roztworem azotanu srebra dzięki czemu zatrzymujemy proces próchnicowy. Taki zabieg powtarza się kilkukrotnie i dopiero jak dziecko jest w stanie współpracować ze stomatologiem, zakłada się wypełnienie. Niestety po zabiegu lapisowanie ząbki ciemnieją, jednak najważniejsze jest to, aby powstrzymać bakterie. Próchnica atakuje bardzo szybko, warto więc robić przeglądy trzy do czterech razy w roku. W niektórych gabinetach można także wykonać ozonoterapię, którą leczy się ząbki przy małym uszkodzeniu szkliwa. Jest to bardzo skuteczna terapia, która redukuje płytkę bakteryjną w 99,9 proc.

Czy rodzic może zauważyć próchnicę obserwując ząbki swojej pociechy?

Oczywiście. Próchnica zaczyna się od przebarwień, małych plamek na szkliwie ząbków.

Pokutuje przeświadczenie, że zęby mleczne i tak wypadną, więc nie trzeba o nie dbać

To absolutnie nie jest tak. Jeśli nie będziemy leczyć zębów, w jamie ustnej może dojść do wielu stanów zapalnych oraz powikłań, w tym nawet sepsy. Rodzice muszą też wiedzieć, że mleczaki mają cieńszą strukturę niż zęby stałe i nieraz, jak już mamy małą plamkę, otwierając tego mleczaka okazuje się, że proces próchnicowy jest już zaawansowany i wchodzi o wiele głębiej niż się spodziewamy, a to oznacza, że leczenie wiąże się z ogromnym bólem i koniecznością znieczulania dziecka. Poza tym mleczaki trzeba leczyć, a nie usuwać, gdyż ich przedwczesne usunięcie może się wiązać z wadami ortodontycznymi zębów stałych. Warto także wiedzieć, że próchnica może się przenieść z ząbków mlecznych na stałe. Niekiedy dochodzi także do sytuacji, że dziecku jako pierwsze zęby stałe wyżynają się szóstki. Bywa więc, że rodzic przychodzi z dzieckiem do dentysty myśląc, że jest problem z ząbkiem mlecznym, a okazuje się, że ząb stały jest mocno zniszczony i trzeba od razu leczyć go kanałowo.

Przed próchnicą może nas ustrzec niepodawanie dziecku cukru?

Cukier jest we wszystkim. Nawet owoce, które są bardo dobre, mają w sobie dużo fruktozy. Nie jestem zwolennikiem całkowitego zakazywania dziecku słodyczy, ono i tak po nie sięgnie. Moim zdaniem lepiej więc pozwolić dziecku zjeść coś słodkiego, ale kontrolować ilość i co najważniejsze dbać o higienę jamy ustnej. Prawda jest taka, że możemy jeść dużo cukru, ale jeśli w odpowiednim czasie usuniemy płytkę bakteryjną, to możemy uniknąć rozwoju próchnicy. Rodzice powinni jednak mieć świadomość tego, że to oni powinni myć ząbki dziecka, gdyż maluszek, który nie ma rozwiniętych zdolności manualnych nie zrobi tego dobrze. Ponadto jak już pojawi się pełne uzębienie, warto nitkować ząbki, gdyż szczoteczka nie jest w stanie dotrzeć wszędzie.

Barbara Tomiczek
Lekarz dentysta, stomatolog ogólny. Prowadzi swój gabinet w Rybniku.

1 KOMENTARZ

  1. U naszych chlopakow (przy pierwszych wizytach) było tak ze jeden mył ząbki, dbał i jadł pokarmy bogate w wapń a drugi tylko pomachal parę razy szczoteczka,jadł mało wapnia i zawsze na przegladzie ten pierwszy miał zęby do leczenia…

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Twój komentarz
Twoje imię