Nie podnoś rąk do góry i nie klep w plecy

14750
zadławienie mity - dziecko z podniesionymi rękami


Czym jest zakrztuszenie/ zadławienie?

Zadławienie to ciało obce w drogach oddechowych. Nasz układ oddechowy w gardle ma wspólny odcinek z układem pokarmowym. W momencie, kiedy do gardła wpada jedzenie lub picie, nagłośnia zamyka drogi oddechowe. Dlatego nie jesteśmy w stanie zarówno oddychać, jak i przełykać pokarmu. Noworodki mają nieco inną budowę i potrafią zrobić te dwie rzeczy naraz, jednak ta umiejętność z czasem zanika. O zadławieniu/zakrztuszeniu mówimy wtedy, kiedy ciało obce zamyka zarówno drogi oddechowe, jak i układ pokarmowy. Przy zadławieniu wcale nie trzeba, aby do dróg oddechowych dostało się dużo niepożądanej substancji. Nabłonek rzęskowy, z którego składają się nasze drogi oddechowe, jest bardzo delikatny i gwałtownie reaguje na wszystko, co się na nim znajdzie, wystarczy paproch z powietrza, aby organizm zareagował nagłym kaszlem.

Taka sytuacja zawsze jest groźna dla dziecka?

Zadławienie możemy podzielić na częściowe i całkowite. Różnią się głównie reakcją poszkodowanego. Jeśli dana osoba kaszle, próbuje coś powiedzieć, to znaczy, że zadławienie jest częściowe, niegroźne. Przy zadławieniu całkowitym nie ma ani kaszlu, ani pojedynczych słów, poszkodowany najczęściej łapie się za gardło i wpada w panikę. Dzieci w takiej sytuacji bardzo szybko sinieją. Zadławienie całkowite jest bardzo niebezpieczne, jeśli nie usuniemy tego, co blokuje drogi oddechowe, może się skończyć nawet zgonem.

Jak powinniśmy postępować w przypadku częściowej niedrożności dróg oddechowych?

Osoba, która ma częściową niedrożność dróg oddechowych, mówi, kaszle, płacze -> mówi dorosły i starsze dziecko, kaszle każdy, a płacze niemowlę. Osoba w takim stanie poradzi sobie sama. Wytyczne Europejskiej Rady Resuscytacji mówią “zachęcaj do kaszlu”. Najprościej więc po prostu dać spokój osobie, która kaszle, ale obserwować, co się z nią dzieje. Często w tej sytuacji ludzie uderzają dławiącą się osobę w plecy. Jest to jeden z mitów dotyczących postępowania w sytuacji zadławienia. Na szczęście zazwyczaj jest to lekkie poklepywanie działające na zasadzie placebo. Uderzenia stosujemy, owszem, ale kiedy mamy do czynienia z całkowitym zadławieniem. Jeśli przy częściowym zadławieniu mocno uderzymy poszkodowanego w plecy, skutek może być odwrotny do zamierzonego. Uderzona osoba krótko i gwałtownie nabiera powietrza. Jeśli więc ktoś ma częściowo niedrożne drogi oddechowe, a my go uderzymy w plecy, poszkodowany, zamiast wykaszleć, czyli pozbywać się tego, co blokuje jego drogi oddechowe, zaciąga ów przedmiot jeszcze dalej, co może doprowadzić do całkowitej niedrożności dróg oddechowych.

Powiedziałeś, że to jeden z mitów, są jeszcze inne?

Chyba najpopularniejszym jest ten, który mówi, że należy podnieść ręce do góry – tymczasem taka postawa utrudnia oddychanie (warto spróbować na samym sobie, kiedy się łatwiej oddycha, czy kiedy ręce są swobodnie zwieszone w dół, czy kiedy trzymamy je w górze, proszę w takiej postawie spróbować głęboko nabrać powietrza). Człowiek oddycha dzięki mięśniom międzyżebrowym i w momencie, kiedy te mięśnie rozciągamy, nie są one już w stanie rozciągnąć klatki piersiowej do oddychania.

Klaudiusz Paluch
Ratownik medyczny, instruktor pierwszej pomocy. Zajęcia z pierwszej pomocy prowadzi od 25 lat, najpierw jako instruktor ZHP, później w Ośrodku Szkolenia Obrony Cywilnej w Katowicach. Założyciel Klubu Specjalnościowego ZHP w zakresie pierwszej pomocy i ratownictwa. Zawodowo związany z firmą Medres, która m.in. prowadzi szkolenia z pierwszej pomocy dla dzieciaków i dorosłych www.medres.pl Prywatnie ojciec trzech niesamowitych dziewczynek

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Twój komentarz
Twoje imię