Nauka gry na gitarze dla dzieci

21263
gitara dla dzieci


W jakim wieku można zapisać dziecko na kurs gry na gitarze?

Zazwyczaj dzieci zaczynają naukę gry na gitarze, mając 7 – 9 lat. Choć tak naprawdę w tym wieku jest to bardziej zabawa z instrumentem, gdyż mięśnie nie są jeszcze na tyle dobrze rozwinięte, żeby dziecko mogła nauczyć się np. akordów. Dlatego zwykle na początku uczy się prostych melodii, grania z nut itp. Mniejsze dzieci mają problemy z dłuższą koncentracją na jednym zadaniu, szybko gubią uwagę i nie są w stanie ćwiczyć tak dużo, jak wymaga tego instrument. Niekiedy lepiej więc poczekać aż dziecko będzie gotowe do nauki.

Bardzo fajnie pracuje się też z nastolatkami, ze względu na lepszą zdolność koncentracji i o wiele lepszą motorykę. Nastolatki są też bardziej świadome tego, czego chcą. Często mają już swoje zainteresowania, pasje i jeśli jest to właśnie gitara, to nie trzeba ich namawiać do ćwiczeń. Górnej granicy wieku oczywiście nie ma. Nierzadko jest też tak, że najpierw na zajęcia przychodzą dzieci, a później rodzice stwierdzają, że też chcieliby spróbować. Choć oczywiście nie uczą się w trakcie tych samych lekcji, za to mogą poćwiczyć wspólnie w domu, czy też razem zagrać w trakcie jakiś rodzinnych uroczystości, czy świąt.

Siedmiolatki radzą sobie już z trzymaniem gitary?

Są wymiarowe gitary, które dopasowuje się nie do wieku, a właśnie do wzrostu dziecka. Standardowe wymiary to ½, ¾ i 4/4, czyli gitara pełnowymiarowa. Na początku najlepiej zacząć grę na gitarze klasycznej, która ma struny nylonowe, więc jest łatwiejsza dla dziecka. Gitary akustyczne są dużo większe i mają metalowe struny, co dla dzieci jest sporym utrudnieniem.

Gitara to dobry instrument na początek?

Jak każdy inny. Choć trzeba szczerze przyznać, że na początku przygody z gitarą trzeba do niej przyzwyczaić palce, które zawsze bolą, gdyż opuszki muszą stwardnieć, przywyknąć do nacisku na struny. Dlatego też na początku najlepiej dawkować sobie ćwiczenie, grać po 15 -20 minut, później przerwa i kolejna próba. Kiedy palce się przyzwyczają, można grać już o wiele dłużej. Do gitary muszą się przyzwyczaić także mięśnie, głównie mięśnie przedramion, gdyż docisk strun wymaga pewnej siły. Niemniej każdy instrument ma wiele cech, zarówno tych dobrych dla początkujących, jak i tych nieco utrudniających start.

Dla przykładu fortepian pięknie brzmi i nie ma tej bariery bólu, nie trzeba przyzwyczajać do niego mięśni, ale trzeba się długo uczyć, żeby być w stanie coś zagrać. Z wiadomych względów dziecko fortepianu także nigdzie ze sobą nie zabierze. Skrzypce są delikatniejsze od gitary, więc mogą zaczynać już młodsze dzieci, jest to jednak trudniejszy instrument, gdyż nie ma progów. Gitara jest dziś bardzo popularna. Jest to też instrumentem wielozadaniowy: solowy i rytmiczny więc można na niej i akompaniować do śpiewania i grać utwory solowe. Jest to instrument bardzo dostępny i naprawdę dużo dzieciaków teraz gra, a przykład jednych pociąga następnych. Niewątpliwym plusem gitary jest to, że można ją wszędzie ze sobą zabrać i wszędzie na niej pograć. Gitara to świetny sposób na spędzenie wolnego czasu jako alternatywa dla komputera.

Przychodząc na kurs, trzeba mieć własną gitarę?

Można mieć pożyczoną gitarę, ale zawsze najlepiej gra się na swoim instrumencie. Ważne, żeby mieć instrument w domu, by móc na nim ćwiczyć. Często rodzice robią tak, że pożyczają gitarę na początek, żeby sprawdzić, czy dziecko szybko się nie zniechęci do nauki gry, choć większość uczniów, którzy do mnie przychodzą, raczej zostaje już na dłuższy okres.

Co rodzice powinni wiedzieć, kupując pierwszą gitarę?

Na pewno nie warto kupować taniej gitary z allegro czy sklepów nie związanych z muzyką. Niekiedy takie instrumenty w ogóle nie nadają się do grania. Wybierając model gitary najlepiej skonsultować się z nauczycielem. Wystarczająca na początek gitara do nauki zazwyczaj kosztuje około 400- 500 zł, jeśli chodzi o nową, choć oczywiście można też kupić używany instrument. Wraz z zaawansowaniem warto zmienić instrument na lepiej wykonany.

Czyli odkupienie gitary od kogoś to też dobry pomysł?

Tak, pod warunkiem, że mamy pewność, że instrument nie jest uszkodzony. Wybierając gitarę z drugiej ręki, warto pojechać razem z nauczycielem lub z kimś kto zna się na instrumentach.Często jest nawet tak, że instrument używany jest lepszy niż nowy. W związku z tym, że jest to drewno, o ile jest drewnem, ciągle pracuje i jeśli po próbie czasu wszystko jest wporządku z gitarą, to powinna dobrze służyć kolejnemu właścicielowi.. Przy kupnie używanej gitary jest trochę jak z samochodem, trzeba sprawdzić wszystko, a nie tylko wygląd zewnętrzny. Sprawdzamy, czy gryf jest prosty, czy progi nie wystają, czy klucze trzymają strój, czy nie ma żadnych pęknięć. Wszystkie te elementy, które nie zawsze można wyłapać, jak to się mówi, gołym okiem, bardzo wpływają na jakość gitary.

Jak wyglądają początkowe lekcje?

Większość lekcji odbywa się indywidualnie, choć oczywiście są szkoły, które prowadzą zajęcia grupowo. Ja zazwyczaj prowadzę lekcje indywidualne, chyba że przygotowuję kilku uczniów do występu, na potrzeby którego tworzymy zespół i wspólnie ćwiczymy . Początkowa faza nauki wygląda tak, że uczymy się akordów, nut, innych sposobów zapisu, jak na przykład tabulatury. Teorię zawsze staram się wprowadzać bezboleśnie, czyli wplatać ją gdzieś między zajęcia praktyczne, żeby nie było tak, że przez pół roku uczeń nic nie gra. Najlepiej jak już na pierwszych zajęciach dziecko ma możliwość cieszenia się z muzyki, bo gra sobie na jednej strunie paluszkiem, a nauczyciel dogrywa mu jakiś fajny akompaniament. Przy okazji dziecko uczy się już jakiegoś dźwięku na instrumencie i na nutach, a to jest już muzykowanie.

Początek nauki zazwyczaj jest podobny u wszystkich, potem, jak uczeń jest już bardziej zaawansowany, zajęcia wyglądają inaczej. Z biegiem lat, jak uczniowie radzą sobie z instrumentem już coraz lepiej, przechodzimy na lepsze gitary, albo na gitarę akustyczną, czy też elektryczną. Ten ostatni wybór jest możliwy, dopiero kiedy dany uczeń ma już swoje preferencje odnośnie muzyki, jaką chciałby grać i kiedy w miarę dobrze opanuje podstawowy instrument. Chociaż znam też osoby, które od początku grają od razu na gitarach elektrycznych.

Jaki przebieg mają zajęcia?

Początek jest w zasadzie standardowy. Stroimy gitarę, powtarzamy materiał, który był zadany. Później omawiamy jakiś utwór, czy też jego fragment, co i jak poprawić. Następnie ewentualnie próbujemy czegoś nowego. Na początku nauki, kiedy wybieramy prostsze utwory, a dziecko robi szybkie postępy, nowe melodie pojawiają się w zasadzie na każdych zajęciach. Z czasem wybieramy jednak na tyle zaawansowany utwory, że trzeba im poświęcić więcej czasu. Kładę duży nacisk na to, aby każdego ucznia przygotować tak, żeby sam był w stanie wybrany przez siebie utwór zagrać. Jest dziś wiele stron internetowych, czy filmików, które oferują kursy gry na gitarze. Nierzadko jednak trafiają do mnie osoby, które próbowały się uczyć w ten sposób i niewiele z tego wyszło. Praca z nauczycielem to jednak zupełnie co innego. You Tube nie podpowie “ustaw inaczej palec, przekręć nadgarstek, ćwicz dany utwór w takich ustawieniach”.

Jeśli natomiast chodzi o wybór muzyki, to staram się mieszać utwory, które gramy na zajęciach. Z tego, co zaobserwowałem przez lata uczenia, dzieci mają o wiele większą frajdę z utworów, których do muzyki klasycznej na pewno zaliczyć nie można. Jeśli natomiast chodzi o motywację, to bardzo pomaga, kiedy dzieci mają możliwość pokazania swojego talentu, mogą wystąpić np. na szkolnych przedstawieniach, czy też kiedy mają z kim po prostu pograć. Dla mnie osobiście kiedyś takim motorem napędowym było harcerstwo, graliśmy wspólnie z kolegami na każdej zbiórce i to nas cieszyło i pchało w stronę muzyki.

Są osoby, które absolutnie nie mają słuchu i nie da się ich nauczyć gry na żadnym instrumencie?

Chyba w każdej dziedzinie jest tak, że znajdzie się osoba, która absolutnie nie ma talentu. Jednak jest to bardzo mały procent. Według mojej oceny większość jest w stanie nauczyć się grać na średnim poziomie. To jest tak, jak w krzywej Gaussa. Bardzo mały procent osób nie jest w stanie w ogóle opanować gry na gitarze. Mało jest również tych, którzy mają naprawdę duże predyspozycje. Większość to ta średnia, która jest w stanie nauczyć się dużo rzeczy. Gitara jest o tyle fajna, że proste piosenki każdy może zagrać sam dla siebie. Wiele zależy więc od celów, jakie się przed sobą stawia, czy dana osoba chce być naprawdę dobrym gitarzystą, czy po prostu chcę znać tylko utwory swojego ulubionego zespołu. Wszystko zależy od tego, jak i ile się ćwiczy i czego chce od instrumentu.

Jesteś w stanie na pierwszych zajęciach określić, czy ktoś ma predyspozycje do gry na gitarze?

Na pierwszych zajęciach przede wszystkim widać, czy ktoś ma poczucie rytmu. Bardzo fajnie, jeśli uczeń ćwiczy też jakiś sport, gdyż bardzo rozwija to całą sferę motoryczną. Słuch wstępnie idzie określić po tym, czy dana osoba potrafi powtarzać pewne dźwięki. Ważna jest też umiejętność dużej koncentracji na jednym zagadnieniu oraz umiejętność zapamiętywania. Często jest tak, że na początku dzieci tylko czytają nuty i nie potrafię zapamiętać, co to jest za dźwięk, a bardzo ważne, żeby to utrwalać. Ponadto ucząc się gry na instrumencie, trzeba zapamiętywać melodię. Często, jeśli u kogoś już na początku widać talent, to polega on właśnie na tym, że potrafi bez problemu powtórzyć melodię. Nauczyciel potrafi rozpoznać już na pierwszych lekcjach, czy uczeń naprawdę chce opanować instrument, czy potrafi się skoncentrować na zajęciach i czy przykłada się do ćwiczeń. Jeśli chodzi o dalsze etapy, istotne jest to, jak dana osoba walczy z tremą, jak czuje się na scenie, jak potem czuję się w interpretacji utworu.

Ile zazwyczaj trwa kurs gry na gitarze?

Na to pytanie nie da się odpowiedzieć generalizując. Wszystko zależy od tego, jakie predyspozycje i cele ma dany uczeń oraz jakie są relacje między nim a nauczycielem. Bardzo istotne jest także podejście rodziny. Żeby zrobić z kogoś dobrego muzyka, należy spełnić wiele czynników. Dla przykładu relacje z nauczycielem wpływają na to, czy uczeń przychodzi na zajęcia chętnie, czy raczej jest zestresowany. Bardzo dużo zależy też od tego, jak dużo dziecko ćwiczy w domu. Do tego potrzebny jest także zaangażowanie rodziców, szczególnie u tych młodszych dzieci, które nierzadko trzeba zachęcać do ćwiczenia. Dlatego często pomaga obecność rodziców na zajęciach, gdyż orientują się wówczas, co dziecko aktualnie robi i jak mu pomóc w ćwiczeniach. Ja na swoich zajęciach nierzadko robię też tak, że nagrywam dany utwór dla rodziców, żeby słyszeli, jak powinien on brzmieć.

Wracając jeszcze do pytania, w dzisiejszych czasach jest też tak, że dzieci chodzą na wszystkie możliwe zajęcia dodatkowe, a prawda jest taka, że nie da się wszystkiego robić dobrze. Instrument wymaga poświęcenia czasu, sumiennego ćwiczenia.

Dawid Korniluk
Nauczyciel gry na gitarze. Ukończył Edukację Artystyczną w zakresie sztuki muzycznej na Wydziale Artystycznym Uniwersytetu Śląskiego w Cieszynie. Sam na gitarze gra od 16 lat, natomiast dzieci, młodzież i dorosłych uczy od 8 lat.

2 KOMENTARZE

  1. Fajnie że reklamujecie ten instrument! Mam wrażenie że dzieci i młodzież coraz rzadziej wybieraja gitare… a szkoda bo ma w sobie to coś! 😉

    • Pan Dawid mówi że dùżo dzieci gra… Pewnie ma szersze spojrzenie na ten temat ? Może akurat w moim środowisku jest takich grających mniej…

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Twój komentarz
Twoje imię